Ustaleniu renomy spornych znaków towarowych nie mogą służyć rozstrzygnięcia zapadłe w innych sprawach przez sądy krajowe lub wspólnotowe (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku sygn. akt I ACa 108/08 k.340-345, decyzja UPRP sygn. Sp. 157/08 k.346-354, także wyrok ETS z 17 VII 2008 r. w sprawie C-488/06 A. L. ) naruszałoby to bowiem zasadę bezpośredniości obowiązującą w polskim procesie cywilnym. Orzeczenia (ustalenia i rozstrzygnięcia) wydane w innych sprawach, toczących się pomiędzy innymi stronami, także nie mają charakteru wiążącego.

Powódka główna nie dowiodła także skutków, od ryzyka wystąpienia których zależy uznanie naruszenia praw do renomowanego wspólnotowego znaku towarowego. Sąd Okręgowy odwołał się do odpowiedzi na pytanie prejudycjalne udzielonej przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości w wyroku z 27 XI 2008 r. w sprawie C-252/07 I. , odnoszącej się do wykładni przepisu art. 4 ust. 4a pierwszej dyrektywy Rady 89/104/EWG z 21 XII 1988 r. mającej na celu zbliżenie ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do znaków towarowych, zgodnie z którym istnienie związku między wcześniejszym renomowanym znakiem towarowym a znakiem późniejszym, o którym mowa w wyroku z 23 X 2003 r. w sprawie C-408/01 Adidas , a także używanie późniejszego znaku powodujące lub mogące powodować czerpanie nienależnych korzyści z charakteru odróżniającego lub renomy wcześniejszego znaku, bądź też działające lub mogące działać na ich szkodę, winno być oceniane całościowo, przy uwzględnieniu wszystkich istotnych okoliczności sprawy. To, że późniejszy znak przywodzi na myśl przeciętnemu, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i rozsądnemu konsumentowi znak wcześniejszy, jest jednoznaczna z istnieniem między nimi takiego związku.

Okoliczność, że:

– wcześniejszy znak towarowy dla określonych towarów i usług cieszy się dużą renomą i

– te towary i usługi nie są podobne lub w znacznym stopniu podobne do towarów i usług, dla których został zarejestrowany późniejszy znak, i

– wcześniejszy znak jest niepowtarzalny w odniesieniu do jakichkolwiek towarów lub usług, i

– późniejszy znak przywodzi przeciętnemu, właściwie poinformowanemu, dostatecznie uważnemu i rozsądnemu konsumentowi na myśl wcześniejszy znak towarowy, nie wystarczy, aby dowieść, że używanie późniejszego znaku towarowego powoduje lub może powodować czerpanie nienależnej korzyści z charakteru odróżniającego lub renomy wcześniejszego znaku towarowego, bądź też działa lub może działać na ich szkodę. Przedstawienie dowodu na okoliczność, że używanie późniejszego znaku towarowego działa lub może działać na szkodę charakteru odróżniającego wcześniejszego znaku towarowego, wymaga wykazania zmiany rynkowego zachowania przeciętnego konsumenta towarów lub usług, dla których wcześniejszy znak jest zarejestrowany, będącej konsekwencją używania znaku późniejszego lub dużego prawdopodobieństwa, że taka zmiana nastąpi w przyszłości.

Zasadniczą przyczyną oddalenia powództwa na tej podstawie jest jednak to, iż w niniejszej sprawie mamy do czynienia z identycznymi towarami, tymczasem – odmiennie niż stanowi art. 296 ust. 1 pkt 3 p.w.p. – uprawniony z rejestracji wspólnotowego znaku towarowego może żądać zakazania używania oznaczenia identycznego lub podobnego do znaku w odniesieniu do towarów lub usług, które nie są podobne do tych, dla których zarejestrowano znak, w przypadku gdy cieszy się on renomą w Unii Europejskiej i gdy używanie oznaczenia bez uzasadnionej przyczyny przysparza naruszycielowi nienależną korzyść albo jest szkodliwe dla odróżniającego charakteru lub renomy wspólnotowego znaku towarowego. (art. 9 ust.1c). Poszukiwanie ochrony na tej podstawie prawnej nie zasługuje zatem na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że powoływanie się przez pozwaną I. F. na służące jej późniejsze prawo z rejestracji wzoru przemysłowego nr (…) nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia o oddaleniu żądań (…) Ltd.

Jeśli natomiast chodzi o żądania zgłoszone na gruncie ustawy z dnia 16 IV 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji , w ocenie Sądu Okręgowego one również nie zasługują na uwzględnienie.

Zgodnie z przepisem art. 3, czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. (ust. 1) Czynami nieuczciwej konkurencji są w szczególności: wprowadzające w błąd oznaczenie przedsiębiorstwa, fałszywe lub oszukańcze oznaczenie pochodzenia geograficznego towarów albo usług, wprowadzające w błąd oznaczenie towarów lub usług, naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa, nakłanianie do rozwiązania lub niewykonania umowy, naśladownictwo produktów, pomawianie lub nieuczciwe zachwalanie, utrudnianie dostępu do rynku, przekupstwo osoby pełniącej funkcję publiczną, a także nieuczciwa lub zakazana reklama, organizowanie systemu sprzedaży lawinowej oraz prowadzenie lub organizowanie działalności w systemie konsorcyjnym. (ust.2) Uznanie działania za czyn nieuczciwej konkurencji warunkowane jest zatem kumulatywnym spełnieniem następujących przesłanek:

– czyn ma charakter konkurencyjny,

– narusza lub zagraża interesowi innego przedsiębiorcy lub klienta,

– jest bezprawny, tj. sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami.

Konkurencyjne są wyłącznie działania zewnętrzne, adresowane do innych uczestników wymiany rynkowej, mające na celu zdobycie klientów dla oferowanych przez nich towarów przez zwiększenie własnej efektywności gospodarczej bądź osłabienie cudzej. Zagrożenie interesów innych uczestników rynku musi mieć charakter bezpośredni i realny. Muszą one być zdolne wywierać wpływ na innych przedsiębiorców-konkurentów (albo na konsumentów) i niekorzystnie oddziaływać na ich sytuację, naruszając ich interesy gospodarcze.

Sąd Okręgowy wskazał, że przepis art. 3 w ust. 1 w sposób ogólny określa czyn nieuczciwej konkurencji, podczas gdy w ust. 2 wymienia przykładowo niektóre czyny, typizowane dodatkowo w art. 5-17 u.z.n.k., które należy wykładać w ten sposób, że ogólne określenie czynu nieuczciwej konkurencji i przepisy czyn ten uszczegóławiające pozostają w następujących wzajemnych relacjach:

– wymienione w ustawie czyny nieuczciwej konkurencji nie tworzą zamkniętego katalogu, za nieuczciwie konkurencyjne można uznać także działanie niewymienione w art. 5-17, jeżeli tylko spełnia ono przesłanki zdefiniowane w art. 3 ust. 1,

– wymagania wskazane w definicji odnoszą się do czynów wymienionych w art. 5-17, art. 3 ust. 1 spełnia funkcję korygującą w stosunku do przepisów szczególnych typizujących czyny nieuczciwej konkurencji. Gdy dany stan faktyczny, formalnie, spełnia przesłanki z art. 5-17, w rzeczywistości jednak działanie nie wykazuje któregoś ze znamion art. 3 ust.1 (np. bezprawności) uznanie go za czyn nieuczciwej konkurencji jest wykluczone.

Uznanie konkretnego działania za czyn nieuczciwej konkurencji wymagać będzie zatem ustalenia, na czym ono polegało i zakwalifikowania go pod względem prawnym przez przypisanie mu cech konkretnego deliktu wskazanego w Rozdziale 2. u.z.n.k. lub deliktu tam nieujętego, ale odpowiadającego hipotezie art. 3 ust. 1. Czyny konkurencyjne powinny być badane przede wszystkim w świetle przesłanek określonych w przepisach art. 5-17 u.z.n.k. i dopiero gdy nie mieszczą się w dyspozycji któregokolwiek z tych przepisów, podlegają ocenie według klauzuli generalnej z art. 3.

Stosownie do art. 10 u.z.n.k., czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczanie towaru, które może wprowadzić w błąd co do jego pochodzenia lub co do istotnych cech towaru takich jak jego jakość, oraz wprowadzanie do obrotu towarów w opakowaniu mogącym wywołać opisany skutek.

W ocenie Sądu Okręgowego, powódka główna nie dowiodła istnienia ryzyka konfuzji konsumenckiej spowodowanego używaniem przez pozwaną główną konfuzyjnych oznaczeń. (…) Ltd. nie uwzględniła przede wszystkim, że na tej podstawie powinny być sobie przeciwstawione produkty stron (lub opakowania tych produktów), błędne jest zatem proste odwołanie się do podobieństwa zawieszek zapachowych C. do jej wspólnotowych znaków towarowych. Bezsporne w sprawie jest, że (…) Ltd. nie produkuje, nie wprowadza do obrotu ani nie oferuje w Polsce towarów pozbawionych jakichkolwiek oznaczeń (kolorów, ornamentacji, napisów, w tym przede wszystkim W. (…) ), w postaci, w jakiej zarejestrowane zostały znaki towarowe. Powódka główna nie przedstawiła jednak oznaczenia towaru, który, jako pierwsza, wprowadziła na polski rynek i jakiego faktycznie używa, a któremu Sąd powinien przeciwstawić oznaczenia towaru pozwanej głównej, dokonując normatywnej oceny istnienia prawdopodobieństwa wprowadzenia nabywcy w błąd co do pochodzenia towaru.

W swych rozważaniach powódka główna pominęła ponadto zasadnicze w tego typu sprawach stwierdzenie, że ryzyko konfuzji konsumenckiej nie istnieje wówczas, gdy towar opatrzony został znakiem towarowym lub innym oznaczeniem w sposób jednoznaczny indywidualizującymi przedsiębiorcę, na co Sąd wskazał wyżej, motywując odmowę udzielenia ochrony na podstawie rozporządzenia w sprawie wspólnotowego znaku towarowego.

Nie zasługuje na uznanie także żądanie oparte na podstawie art. 3 ust. 1 u.z.n.k., powódka główna nie dowiodła bowiem bezpośredniego naruszenia ani zagrożenia naruszenia jej interesów gospodarczych, a w szczególności świadomego korzystania przez pozwaną główną z jej praw wyłącznych lub wypracowanej przez nią renomy, w tym także renomy jej produktów lub oznaczeń. Nie jest wystarczające odwołanie się do brzmienia przepisu i poglądów doktryny bez odniesienia do konkretnych okoliczności niniejszej sprawy. Sam fakt, że powódka główna zbudowała swój znak towarowy na bardzo prostym skojarzeniu z lasem i świeżością i z takiego samego skojarzenia korzysta także pozwana główna, nie wystarcza do postawieniaI. F. zarzutu naruszenia renomy (…) Ltd.

Powódka główna nie udowodniła również, iż działania pozwanej w sposób bezpośredni naruszają jej interesy gospodarcze. Nie wykazała, iż jest obecna na polskim rynku, przyznając, że interesy (…) Ltd. reprezentuje w Polsce jej wyłączny dystrybutor (…) spółka z o.o. w S.. Odmówiła przy tym przedstawienia umowy, z której mogłyby wynikać zasady współpracy oraz – zasadnicze dla niniejszego postępowania – interesy powódki głównej na terytorium obowiązywania ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Przedstawiony dokument prywatny w postaci oświadczenia nieznanej osoby (podpis nieczytelny) złożonego w imieniu spółki (…) (k.119-v) nie może być dowodem na okoliczności w nim stwierdzone, a jedynie dowodem tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. (art. 245 k.c.)

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że o oddaleniu powództwa na tej podstawie zadecydowało przede wszystkim sformułowanie roszczeń. Reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, spółka domaga się bowiem zaniechania naruszania jej praw wyłącznych, a nie interesów gospodarczych, odwołując się wprost do rejestracji wspólnotowych znaków towarowych, jako przedmiotu ochrony, a nie przesłanki czynu nieuczciwej konkurencji.

Sąd Okręgowy wyjaśnił, że nie wyklucza on możliwości dochodzenia przez uprawnionego ochrony na podstawie rozporządzenia w sprawie wspólnotowego znaku towarowego, ustawy z dnia 30 VI 2000 r.prawo własności przemysłowej i ustawy z 16 IV 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji , należy jednak przy tym uwzględnić odmienność przedmiotu ochrony (prawa wyłączne, interesy gospodarcze) oraz okoliczności, które powinny być przywołane i udowodnione na ich poparcie zgłaszanych żądań, a przede wszystkim ich sformułowanie. Sąd, bez przekroczenia granic wyznaczonych przepisem art. 321 k.p.c., nie mógłby zakazać I. F. stosowania konfuzyjnych oznaczeń towarów i godzenia w renomę (…) Ltd., w sytuacji, gdy ta spółka dwukrotnie (co także musi budzić zastrzeżenia) żąda zakazania naruszeń przysługujących jej praw z rejestracji wspólnotowych znaków towarowych.

Za nieusprawiedliwione – co do zasady – i nieudowodnione, a przez to podlegające oddaleniu, Sąd uznał także powództwo główne wynikające z naruszenia ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. ( a contrario art. 18 w zw. z art. 10 i art. 3 ust. 1).

Także w odniesieniu do pozwu głównego, o kosztach postępowania Sąd orzekł na zasadzie art. 98 k.p.c. – odpowiedzialności za wynik sprawy.

Sąd Okręgowy ustalił przy tym opłatę ostateczną (od niesprecyzowanego początkowo żądania zwrotu bezpodstawnie uzyskanych korzyści) na kwotę 1 246 zł i uznał ją za pobraną od powódki głównej do kwoty 500 zł . Sąd nałożył na nią obowiązek uiszczenia kwoty 746 zł. (art. 15 ust. 3 i art. 16 ustawy z dnia 28 VII 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych )