Wobec powyższego przedmiotem analizy w rozpoznawanej sprawie mogło być jedynie roszczenie związane z niezgodnością wykonanego dzieła z umową. Sąd I instancji oceniając zasadność powództwa trafnie przyjął, iż z uwagi na treść art. 627 1 k.c. w niniejszej sprawie odpowiednie zastosowanie mają przepisyustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2002r., Nr 141, poz. 1176).
Przepis art. 10 ust. 1 ww. ustawy przewiduje dwuletni termin zawity na dochodzenie roszczeń z art. 8 ustawy konsumenckiej, który to termin biegnie od dnia wydania dzieła zamawiającemu. Natomiast zgodnie z ustępem 2 omawianego przepisu termin przedawnienia tych roszczeń wynosi rok i biegnie od stwierdzenia przez zamawiającego niezgodności dzieła z umową, przy czym przedawnienie nie może się skończyć przed upływem terminu określonego w ust. 1. Podkreślić należy, iż początek biegu terminu przedawnienia jest wyznaczony chwilą stwierdzenia przez zamawiającego niezgodności z umową, niezależnie od momentu wysłania oraz doręczenia przyjmującemu zamówienie zawiadomienia o niezgodności z umową, ani też wezwania go do spełnienia określonego świadczenia. Długość terminu przedawnienia zasadniczo wynosi rok, jednakże będzie wynosić więcej, jeżeli upływ rocznego terminu nastąpiłby przed końcem dwuletniego terminu odpowiedzialności przyjmującego zamówienie liczonego od momentu wydania dzieła. W doktrynie wskazuje się, że na podstawie art. 10 ust. 2 w zw. z art. 10 ust. 1 ustawy można przyjąć, że zamawiający będzie uprawniony do żądania wykonania roszczenia zgodnie z dokonanym uprawnieniem w terminie przekraczającym dwuletni okres od momentu wydania dzieła pod warunkiem, że niezgodność została stwierdzona przed jego końcem oraz został zachowany termin dwumiesięczny na zawiadomienie przyjmującego zamówienie o stwierdzonej niezgodności (zob. M. Pecyna, Komentarz do art.10 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, komentarzLEX/el. 2003).
Skoro do wydania dzieła doszło z końcem grudnia 2008 roku, to Sąd Rejonowy trafnie przyjął, że dwuletni termin zawity na dochodzenie roszczeń z art. 8 ustawy konsumenckiej upłynął z końcem grudnia 2010 roku. Należy jednak badać również, kiedy została stwierdzona niezgodność, gdyż od tego jest uzależniony bieg terminu przedawnienia. Jak bowiem wskazano powyżej, termin przedawnienia na gruncie ustawy konsumenckiej wynosi rok, lecz nie może skończyć się przed upływem dwuletniego terminu odpowiedzialności przyjmującego zamówienie liczonego od momentu wydania dzieła.
Powód już w toku sprawy o sygn. akt XI C upr. 262/10 Sądu Rejonowego w Białymstoku podnosił, że istnienie usterek stwierdził w lipcu 2009 roku. Przyjmując, iż faktycznie do wykrycia niezgodności z umową doszło w lipcu 2009 roku, to roczny termin przedawnienia upływał w lipcu 2010 roku, lecz z uwagi na treść art. 10 ust. 2 w zw. z art. 10 ust. 1 ww. ustawy termin przedawnienia skończył się z upływem dwuletniego terminu na dochodzenie roszczeń, czyli z końcem grudnia 2010 roku. Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie ocenę prawną Sądu I instancji.
Sąd Okręgowy nie podziela natomiast wniosków Sądu Rejonowego co do tego, iż nie doszło do przerwy biegu przedawnienia.
Na gruncie ustawy konsumenckiej przerwę biegu przedawnienia reguluje art. 10 ust. 3 zd. 1 tej ustawy, zgodnie z którym bieg przedawnienia przerywa zawiadomienie sprzedawcy (i odpowiednio przyjmującego zamówienie) o niezgodności towaru konsumpcyjnego (dzieła) z umową. Przerwa biegu przedawnienia następuje z chwilą zawiadomienia, tj. doręczenia informacji w sposób umożliwiający zapoznanie się z jej treścią. Skutki przerwy biegu przedawnienia należy zaś określać na podstawie art. 124 § 1 k.c., według którego po każdym przerwaniu przedawnienie biegnie na nowo.
Powód podnosił, że zawiadomił pozwanego o wadach w formie ustnej już w lipcu 2009 roku, lecz nie przedstawił na tę okoliczność żadnego dowodu, zaś pozwany okoliczności tej zaprzeczał. W tym stanie rzeczy, zdaniem Sądu Okręgowego, do zawiadomienia przyjmującego zamówienie o stwierdzonej niezgodności doszło dopiero z chwilą doręczenia spółce (…)sp.j. M. F., M. G.z siedzibą w K.odpisu apelacji złożonej przez W. C.w sprawie o sygn. akt XI C upr. 262/10, czyli z dniem 21 maja 2010 roku (k. (…) akt XI C upr. 262/10). W apelacji złożonej w tamtej sprawie W. C.jako zamawiający wymienił szereg usterek, jakimi jego zdaniem było obarczone dzieło, przedstawiając na tę okoliczność materiał poglądowy w postaci fotografii (k. (…)akt XI C upr. 262/10). W konsekwencji z tym dniem doszło do przerwy biegu przedawnienia, który na nowo rozpoczął bieg z dniem następnym i tym samym upłynął rok później, to jest z dniem 22 maja 2011 roku.
Powód wystąpił z pozwem w niniejszej sprawie w dniu 30 stycznia 2012 roku, a zatem po upływie terminu przedawnienia i po upływie dwuletniego terminu zawitego, wobec czego powództwo trafnie podlegało oddaleniu.
Niezależnie od powyższego należy wskazać, iż powód nie udowodnił, że zawiadomił pozwaną spółkę o usterkach dzieła w terminie dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności z umową. Według twierdzeń powoda usterki wykrył w lipcu 2009 roku, zaś z materiału dowodowego wynika, że do zawiadomienia pozwanej doszło dopiero w maju 2010 roku. W konsekwencji powód utracił uprawnienia z tytułu niezgodności z umową przewidziane w art. 8 ustawy konsumenckiej. Jak stanowi bowiem art. 9 ust. 1 tej ustawy, który ma odpowiednie zastosowanie do umowy o dzieło, zamawiający traci uprawnienia przewidziane w art. 8, jeżeli przed upływem dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności dzieła z umową nie zawiadomi o tym przyjmującego zamówienie.
Za uwzględnieniem apelacji nie mogła przemawiać podnoszona przez skarżącego okoliczność udzielenia w umowie o dzieło gwarancji na wykonanie robót. Z treści § 3 umowy o dzieło łączącej strony wynika, iż wykonawca udzielił zamawiającemu 36-miesięcznej gwarancji na wykonanie robót licząc od daty odbioru końcowego (k. (…) akt XI C upr. 262/10). Odbiór nastąpił z końcem grudnia 2008 roku wobec czego trzyletni okres gwarancji upłynął z końcem grudnia 2011 roku, zaś powód wystąpił na drogę sądową dopiero w dniu 30 stycznia 2012 roku. W tym przypadku nie doszło do przerwy biegu przedawnienia, gdyż przy tak skonstruowanej podstawie faktycznej żądania zastosowanie ma art. 123 k.c., nie zaś przepis art. 10 ust. 3 ustawy konsumenckiej, wobec czego zawiadomienie wykonawcy o wadach fizycznych nie wystarcza do przerwania biegu przedawnienia.
Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 385 k.p.c., jak w sentencji.
O kosztach zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym rozstrzygnięto na podstawie z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. z uwagi na wynik postępowania w drugiej instancji, zaś ich wysokość ustalono w oparciu o § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 r., Nr 163, poz. 1349 ze zm.).
źródło: orzeczenia.ms.gov.pl