W świetle tych okoliczności, zdaniem Sądu Apelacyjnego, należy uznać, że produkty powoda cieszą się w Polsce renomą.
W dotychczasowej judykaturze przyjmuje się, że znak cieszy się renomą w Unii, jeśli jest znany znaczącej części kręgu odbiorców zainteresowanych towarami lub usługami, których on dotyczy, na istotnej części obszaru Wspólnoty Europejskiej, przy czym w świetle orzeczenia (…) wydanego w sprawie C-301/07, w świetle okoliczności postępowania przed sądem krajowym obszar przedmiotowego państwa członkowskiego można uznać za stanowiący istotną część obszaru Wspólnoty. Zauważyć należy, iż orzeczenie to dotyczyło renomy znaku z uwagi na jego znajomość na obszarze Austrii, a więc kraju znacznie mniejszego niż Polska. Kontynuując analizę czy znaki powoda cieszą się renomą na istotnej części obszaru Wspólnoty Europejskiej, wskazać należy, iż Sąd Okręgowy stanął na stanowisku, iż rozstrzygnięcia ustaleniu renomy spornych znaków towarowych nie mogą służyć rozstrzygnięcia wydane w innych sprawach przez sądy krajowe lub wspólnotowe, gdyż naruszałoby to zasadę bezpośredniości obowiązującą w polskim procesie cywilnym. Powód w tym zakresie w swej apelacji podniósł zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. Zarzut ten jest w ocenie Sądu Apelacyjnego trafny.
Prawdą jest, iż Sąd orzekający w niniejszej sprawie przy ocenie renomy znaków powoda nie jest związany orzeczeniami innych sądów, w tym orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Tym niemniej, te orzeczenia, które potwierdzają renomę przedmiotowych znaków towarowych powoda, jakkolwiek nie wiążące, to jednak, tak jak każdy inny dowód, winny być brane pod uwagę przy czynieniu ustaleń co do tego czy znaki towarowe powoda są znane znaczącej części kręgu odbiorców zainteresowanych towarami lub usługami, których one dotyczą, na istotnej części obszaru Unii. Orzeczenia te pośrednio wskazują na to, że znaki powoda są znane m.in. w Austrii, Włoszech. Fakt stwierdzenia renomy znaków powoda orzeczeniami sądów innych państw daje podstawy, w oparciu o art. 231 k.p.c. do przyjęcia domniemania faktycznego, że znaki powoda cieszą się renomą w innych państwach Unii Europejskiej. Oczywiście Sąd Okręgowy, mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, władny był w niniejszej sprawie dokonać odmiennych ustaleń, tym niemniej, w ocenie Sądu Apelacyjnego, pozwana nie przedstawiła dowodów, które wykluczałyby takie ustalenie.
W tym stanie rzeczy uznać należy, iż twierdzenia powoda o tym, że przedmiotowe znaki towarowe są znakami renomowanymi, są zasadne. W ocenie Sądu Apelacyjnego również obawy powoda co do szkodliwości działań pozwanej polegających na używaniu spornych oznaczeń dla odróżniającego charakteru znaków powoda, są uzasadnione. Zbyt daleko idącym jest oczekiwanie Sądu Okręgowego, by powód przedstawił dowody na wystąpienie już skutku w postaci zaistnienia szkody dla odróżniającego charakteru lub renomy znaku. W ocenie Sądu Apelacyjnego wystarczające jest samo prawdopodobieństwo, że dalsze używanie oznaczeń naruszających prawa powoda będzie szkodliwe dla odróżniającego charakteru lub renomy wspólnotowych znaków towarowych. W niniejszej sprawie z dużym prawdopodobieństwem, graniczącym z pewnością, można stwierdzić, iż dalsze używanie przez pozwaną oznaczeń odświeżaczy powietrza, naruszających prawa powoda, z uwagi na chociażby identyczność produktów i ogólnopolski zasięg dystrybucji produktów pozwanej, niesie za sobą ryzyko tzw. rozmycia odróżniającego charakteru znaków powoda. Zatem również druga z przesłanek, o których mowa w art. 9 ust. 1 lit. c) rozporządzenia 207/2009 jest spełniona.
Oznacza to, że również na gruncie art. 9 ust. 1 lit. c) rozporządzenia 207/2009 powodowi przysługuje ochrona praw do przedmiotowych wspólnotowych znaków towarowych.
Uznając zatem, że powodowi przysługuje ochrona znaków towarowych zarówno na gruncie art. 9 ust. lit. b) rozporządzenia 207/2009, jak i na gruncie art. 9 ust. lit. c) tego rozporządzenia, Sąd Apelacyjny roszczenia powoda, zgłoszone w pkt 1 pozwu uznał za słuszne co do zasady.
Tym niemniej, w ocenie Sądu Apelacyjnego, zakres zakazów, orzeczenia których wobec pozwanej domaga się powód, jest zbyt szeroki. Otóż, powód zarzucił pozwanej konkretne działanie, naruszające prawa ochronne na dwa wspólnotowe znaki towarowe, do których prawa przysługują powodowi. Z uzasadnienia roszczeń powoda wynika, iż zdaniem powoda do naruszenia praw ochronnych powoda dochodzi przez używanie przez pozwaną do oznaczania produktów znaku odwzorowującego kształt choinki, według wzoru przemysłowego zarejestrowanego przez pozwaną pod nr (…), który zdaniem powoda jest łudząco podobny, wręcz identyczny ze znakami towarowymi powoda. W tym stanie rzeczy żądanie zakazu oznaczania produktów pozwanej wszelkimi znakami podobnymi do znaków towarowych powoda, jest zbyt szerokie. Po pierwsze, podobieństwo stosowanych oznaczeń wymaga w każdym przypadku indywidulanej oceny. Po drugie, samo podobieństwo oznaczeń, nie stanowi w świetle art. 9 ust. 1 rozporządzenia 207/2009 podstawy do przyznania przewidzianej w tym przepisie ochrony. Koniecznym jest jeszcze zaistnienie dalszych przesłanek.
Nieuprawnionym jest również żądanie zakazania działań, co do których powód nawet nie twierdził, że są dokonywane przez pozwaną z wykorzystaniem znaczeń naruszających prawa powoda, jak np. świadczenie usług z wykorzystaniem oznaczeń naruszających prawa powoda.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, na gruncie okoliczności niniejszej sprawy zachodzą podstawy do zakazania pozwanej I. F. działań, stanowiących naruszenie praw powoda z rejestracji wspólnotowych znaków towarowych o nr C. (…) i (…), polegających na:
– używaniu w obrocie handlowym do oznaczania oferowanych i wprowadzanych do obrotu odświeżaczy powietrza, w tym w ramach importu i eksportu, oznaczeń zawierających element graficzny choinki, stanowiący jeden z elementów wzoru przemysłowego zarejestrowanego pod nr (…), do którego prawa przysługują pozwanej,
– używaniu w obrocie handlowym na opakowaniach odświeżaczy powietrza oznaczeń zawierających element graficzny choinki, stanowiący jeden z elementów wzoru przemysłowego zarejestrowanego pod nr(…), do którego prawa przysługują pozwanej,
– nadawaniu odświeżaczom powietrza kształtu choinki stanowiącego jeden z elementów wzoru przemysłowego zarejestrowanego pod nr (…), do którego prawa przysługują pozwanej,
– składowaniu w celu oferowania i wprowadzania do obrotu odświeżaczy powietrza oznaczonych oznaczeniami zawierającymi element graficzny choinki, stanowiący jeden z elementów wzoru przemysłowego zarejestrowanego pod nr (…), do którego prawa przysługują pozwanej,
– umieszczaniu na dokumentach związanych z wprowadzaniem do obrotu odświeżaczy powietrza oznaczeń zawierających element graficzny choinki, stanowiący jeden z elementów wzoru przemysłowego zarejestrowanego pod nr (…), do którego prawa przysługują pozwanej,
– posługiwaniu się oznaczeniami zawierającymi element graficzny choinki, stanowiący jeden z elementów wzoru przemysłowego zarejestrowanego pod nr (…), do którego prawa przysługują pozwanej, w celu reklamy lub informacji handlowej o odświeżaczach powietrza, w szczególności z wykorzystaniem stronyinternetowej(…)
Wobec powyższego, Sąd Apelacyjny, działając na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił punkt pierwszy zaskarżonego wyroku i uwzględnił w wyżej wskazanym zakresie roszczenia powoda zgłoszone w pkt 1 pozwu.
W pozostałym zakresie apelacja powoda co do rozstrzygnięcia o żądaniach z pkt 1 wyroku, została oddalona w oparciu o art. 385 k.p.c.
Powód w swej apelacji podniósł również zarzuty naruszenia art. 3 ust. 1 oraz art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (t.j. Dz.U. z 2003 Nr 153. poz. 1503 ze zm.), zwanej dalej „u.z.n.k.”.
Jeśli chodzi o ochronę na gruncie art. 10 u.z.n.k. w ocenie Sądu Apelacyjnego zgodzić się należy ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, iż w okolicznościach niniejszej sprawy brak jest podstaw do przypisania pozwanej czynu nieuczciwej konkurencji, o którym mowa w tym przepisie. W świetle art. 10 u.z.n.k. czynem nieuczciwej konkurencji jest takie oznaczenie towarów lub usług albo jego brak, które może wprowadzić klientów w błąd co do pochodzenia, ilości, jakości, składników, sposobu wykonania, przydatności, możliwości zastosowania, naprawy, konserwacji lub innych istotnych cech towarów albo usług, a także zatajenie ryzyka, jakie wiąże się z korzystaniem z nich. W tym przypadku porównaniu podlegają wszystkie oznaczenia stosowane przez strony, a nie tak jak w przypadku ochrony na gruncie rozporządzenia 207/2009 oznaczenia towarów pozwanej jedynie ze znakami, których ochrony powód się domagał.
Sąd Apelacyjny w pełni podziela stanowisko Sądu Okręgowego, iż powód nie wykazał, że zachodzi ryzyko konfuzji konsumenckiej na gruncie art. 10 u.z.n.k. Przy ocenie czy zachodzi ryzyko wprowadzenia klientów w błąd co do pochodzenia odświeżaczy powietrza pozwanej, bo tylko ryzyko co do pochodzenia towarów wchodzi w grę w niniejszej sprawie, winny być przede wszystkim oceniane produkty wprowadzane na rynek przez powoda i pozwaną, a dokładnie ich oznaczenie. Proste odwołanie do podobieństwa zawieszek nie jest wystarczające. Powód, jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy, nie oferuje swych produktów pozbawionych jakichkolwiek oznaczeń poza charakterystycznym kształtem choinki. Oznaczenia stosowane przez powoda, a więc nie tylko charakterystyczny kształt choinki, ale i oznaczenia słowne, w szczególności znak W. (…) identyfikują przedsiębiorcę. Znak ten jest umieszczany na wszystkich towarach powoda. Pozwana używa natomiast oznaczenia A (…). Co prawda to oznaczenie nie ma dużej zdolności dystynktywnej, tym niemniej, biorąc pod uwagę całość oznaczeń stosowanych przez powoda i pozwaną, uznać należy, iż przeciętny odbiorca odróżni oba oznaczenia i przypisze towary różnym przedsiębiorcom, nie wysnuje również przypuszczenia, że między obydwoma przedsiębiorcami istnieją związki organizacyjne, prawne i gospodarcze.
Dlatego nie doszło do deliktu, o którym mowa w art. 10 u.z.n.k.
Sąd Apelacyjny nie podziela natomiast oceny roszczeń powoda na gruncie art. 3 u.z.n.k.
Sąd Okręgowy wskazał, że powód nie dowiódł bezpośredniego naruszenia lub zagrożenia interesów gospodarczych, bo powód nie wykazał, że jest obecny na polskim rynku. Powódkę reprezentuje wyłączny dystrybutor. Jak wyjaśnił Sąd Okręgowy, o oddaleniu powództwa zdecydowało sformułowanie roszczeń, z których wynika, że powódka dochodzi ochrony jej praw wyłącznych, a nie interesów gospodarczych.
Przepis art. 3 ust. 1 u.z.n.k. stanowi, iż czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 października 2009 r. V CSK 102/09 „interes przedsiębiorcy uzasadniający domaganie się ochrony na gruncie art. 3 ust. 1 u.z.n.k. nie ma jednolitego charakteru. Jest on stopniowalny w zależności od podstawy i drogi ochrony, którą obierze uprawniony do ochrony przedsiębiorca. Jeżeli dochodzi on roszczeń wyrównawczych musi zawsze wykazać konkretne zmiany w sytuacji majątkowej spowodowane czynem lub czynami nieuczciwej konkurencji. Jeżeli natomiast dochodzi jedynie zaniechania niedozwolonych zachowań, w konkretnym stanie faktycznym sam sposób naruszenia dobrych obyczajów może wystarczyć do uznania, że zachowania te, co najmniej zagrażają interesom przedsiębiorcy domagającego się ochrony. Wniosek ten potwierdzają okoliczności sprawy. Jeśli bowiem sąd drugiej instancji przyjął, że pozwana naruszyła dobre obyczaje przez wykorzystanie renomy oznaczenia powódki, czego skutkiem było „rozwodnienie jej znaku towarowego”, utrata zdolności odróżniającej, a w konsekwencji siły atrakcyjnej, a także w dalszej kolejności wartości handlowej, to w tym przypadku zagrożenie interesów powódki było wręcz oczywiste i błędna była odmowa zastosowania art. 3 ust. 1 u.z.n.k. ze względu na niewykazanie tej okoliczności”.
Taka sama sytuacja zachodziła również w niniejszej sprawie. Otóż, jak zostało wyżej wskazane, pozwana naruszyła dobre obyczaje przez wykorzystanie renomy oznaczenia powoda, czego skutkiem było ryzyko rozwodnienia jego dwóch wspólnotowych znaków towarowych, utrata zdolności odróżniającej tych znaków, a w konsekwencji siły atrakcyjnej, a także w dalszej kolejności wartości handlowej. Zatem również na gruncie niniejszej sprawy istnieją podstawy do przyjęcia, że zagrożenie interesów powoda było wręcz oczywiste i błędna była odmowa zastosowania art. 3 ust. 1 u.z.n.k. z tego tylko powodu, że powód bezpośrednio nie prowadzi działalności gospodarczej w Polsce. Istnieją zatem podstawy do przyjęcia, że zostały kumulatywnie spełnione wszystkie trzy przesłanki z art. 3 ust. 1 u.z.n.k., tj. doszło do zachowania sprzecznego z prawem lub dobrym obyczajem, powstał stan zagrożenia interesu powódki i zachodzi związek przyczynowy pomiędzy wcześniejszymi przesłankami.
Konieczność ochrony interesów powoda wynika z wieloletniej obecności znaków powoda na polskim rynku. To, że powód wprowadzając swe produkty oznaczone chronionymi na terytorium Polski wspólnotowymi znakami towarowymi, posługuje się innym przedsiębiorcą, nie ma znaczenia dla ochrony jego praw na gruncie art. 3 ust. 1 u.z.n.k. Okoliczność ta, może mieć znaczenie dla oceny roszczeń majątkowych powoda, o czym poniżej. Uznać zatem należy, iż poszukiwanie ochrony interesów powoda na gruncie art. 3 ust. 1 u.z.n.k. było co do zasady uzasadnione. Tym niemniej, skoro roszczenia o zakazanie pozwanej miały ten sam zakres, jak roszczenia zgłoszone na gruncie rozporządzenia 207/2009, powtarzanie w wyroku zakazów, o których orzeczono na gruncie rozporządzenia 207/2009, byłoby nieuzasadnione, tym bardziej, że zakres działań, które są zasadne na gruncie u.z.n.k. jest tożsamy z zakresem w jakim uwzględnione zostały roszczenia na gruncie rozporządzenia 207/2009.
Jeśli natomiast chodzi o roszczenie o wydanie bezpodstawnie uzyskanych korzyści w kwocie 24 904,59 zł, to słusznie Sąd Okręgowy wskazał, że bez ustalenia treści relacji pomiędzy powodem a jego wyłącznym dystrybutorem – (…) Sp. z o.o. , nie ma możliwości ustalenia, czy w istocie korzyści te pozwana uzyskała kosztem powoda, czy też wyłącznego dystrybutora produktów powoda. Jak bowiem wskazano w wyżej przytoczonym orzeczeniu Sądu Najwyższego, jeśli powód dochodzi roszczeń wyrównawczych, zawsze musi wykazać zmiany w swej sytuacji majątkowej. Brak było zatem podstaw do zmiany zaskarżonego wyroku w powyższym zakresie, dlatego apelacja powoda w tym zakresie została oddalona w oparciu o art. 385 k.p.c.
Z uwagi na to, że zmianie uległo rozstrzygnięcie co do roszczenia głównego, Sąd Apelacyjny, przy uwzględnieniu, że powód wygrał co do roszczenia niepieniężnego, a przegrał co do roszczenia pieniężnego, dokonał również zmiany rozstrzygnięcia co do kosztów procesu, uznając, iż zasądzeniu od pozwanej I. F.na rzecz powoda (…) Ltd. z siedzibą w Z. (Szwajcaria) winna podlegać kwota 2194 zł.
Kierując się tą samą zasadą, Sąd Apelacyjny w oparciu o art. 100 k.p.c. dokonał stosunkowego rozdzielenia kosztów postępowania apelacyjnego i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2584 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.
źródło:orzeczenia.ms.gov.pl